Papierosy

[Majkel]

Palicie? A może paliliście, ale postanowiliście rzucić i tego się trzymacie?
Ja w sumie może nie tyle, że palę, co "popalam" - czyli papieros do piwka musi być, ale tak normalnie w ciągu dnia raczej mnie nie ciągnie. Rzadko kiedy na uczelni na przerwie, albo do kawy... Ale w sumie schodzi mi jedna paczka tygodniowo, raczej nie więcej

[Egeszege]

Nie palę, nigdy nie paliłem i raczej nie będę, chociaż kto to wie. Jakoś nie ciągnie mnie. Próbowałem kiedyś i nie było to dobre, wole sobie zakurzyć coś innego Dla przyjemnosci.

[Eldorado]

ja paliłem,ale rzuciłem. jak się zaczyna jako małolat ( za szkołą z kolegami) to tak to sie później kończy.
palenie to jeden z najgorszych nałogów, kasa idzie z dymem

[olkademolka]

więc jako pierwsza przyznam się,że nigdy nie próbowałam i próbować nie zamierzam. Już sam dym mnie zniechęca,a co dopiero gdybym miała go mieć w buzi. Fu! Potworne marnotrawstwo pieniędzy.
W zasadzie z tymi elektronicznymi papierosami jest tak samo. Ludzie zaczynają zadzierać nosa i palić gdzie chcą, bo elektroniczny to nie normalny i wszyscy mogą mu naskoczyć.

[Ponury Żniwiarz]

A ja paliłem, palę i raczej będę palił, bo żadne gumy mi nie pomagają. Elektroniczny papieros to też wcale nie jest to samo i zbierało mi się na wymioty jak tego próbowałem. Zacząłem popalać z kumplami w szkole i tak już zostało do dzisiaj. Mama krzyczy, że sobie płuca niszczę, jakbym nie wiedział, ale to jest jednak silniejsze ode mnie

[Slipknotz]

nie palę papierosów. nie smakują mi i nie widzę sensu by zaczynać je palić.... jeszcze sie nie daj boże uzależnie na dobre i tylko będzie kłopot pieniężny.